wtorek, 28 grudnia 2010

Sernik chałwowy

przepis pochodzi z bloga Moje Wypieki



Choć fanką chałwy nie jestem, postanowiłam go zrobić na święta ku uciesze innych fanów ;) I przyznać muszę że wyszedł znakomicie. Warto czasem odejść od tradycyjnych, corocznych wypieków, żeby spróbować czegoś innego..... równie smacznego :)


Składniki na spód:

100 g ciastek digestive
40 g masła, roztopionego


Ciasteczka pokruszyć wałkiem lub malakserem na piasek. Dodać roztopione masło i wymieszać.

Formę tortownicę o średnicy 23 cm wyłożyć papierem
do pieczenia, na spód wysypać masę ciasteczkową, wyrównać. Odstawić.

Składniki na masę serową:

80 dag sera twarogowego, zmielonego przynajmniej dwukrotnie
3/4 szklanki drobnego cukru do wypieków
4 duże jajka
pół szklanki śmietany kremówki (125 ml)
2 łyżki mąki ziemniaczanej
300 g chałwy sezamowej waniliowej (lub Waszej ulubionej) pokruszonej na grubsze kawałki
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii lub nasionka z 1 laski wanilii


Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.


Ser utrzeć z cukrem w misie miksera. Dodawać jajka, jedno po drugim, krótko miksując po każdym dodaniu. Dodać pozostałe składniki i zmiksować, tylko do połączenia
się składników, na końcu przy pomocy szpatułki wmieszać pokruszoną chałwę.

Masę serową przelać na ciasteczkowy spód, wyrównać.

Na najniższej półce w piekarniku postawić naczynie wypełnione wodą - sernik pieczemy w kąpieli wodnej. Na wyższej półce położyć formę z sernikiem. Piec w temperaturze 170ºC przez około 1 godzinę. Wystudzić w lekko uchylonym piekarniku. Wyjąć, wystudzić do końca, polać polewą (przepis poniżej) schłodzić przez 12 h w lodówce
.

Polewa chałwowa:

150 g chałwy sezamowej waniliowej (lub Waszej ulubionej)
pół szklanki śmietany kremówki (125 ml)


Chałwę pokruszyć i wsypać do małego garnuszka. Dodać kremówkę i wymieszać, by nie było grudek chałwy (zmiksowałam blenderem). Podgrzać, by polewa lekko zgęstniała, mieszając by się nie przypaliła, zdjąć z palnika, lekko przestudzić. Polewę wylać na wystudzony sernik. W zimnej temperaturze ładnie zgęstnieje.







piątek, 24 grudnia 2010

Już za momencik ...

Korzystając z krótkiej, wolnej chwilki chciałabym życzyć wszystkim blogowiczkom i blogowiczom ;) wesołych, magicznych, rodzinnych i przede wszystkim słodkich Świąt Bożego Narodzenia i spełnienia wszystkich marzeń w Nowym Roku :)



wtorek, 21 grudnia 2010

Lebkuchen

przepis z bloga Moje Wypieki





Znalazłam wreszcie swoje idealne pierniczki – delikatne i miękkie nawet na drugi dzień. Dziś wieczorem zamierzam poczynić dodatkową porcję tego świątecznego smakołyku :)




Składniki na 30 sztuk:

250 g mąki pszennej
85 g zmielonych migdałów (na mąkę)
3 łyżeczki przyprawy korzennej do piernika (najlepiej domowej)
1 łyżeczka zmielonego cynamonu
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
200 ml płynnego miodu
85 g masła
pół szklanki drobno posiekanej kandyzowanej skórki pomarańczowej i cytrynowej*


Suche składniki: mąkę, migdały, proszek, sodę, przyprawy wymieszać w misce.

W garnuszku z grubym dnem umieścić masło i miód, podgrzewać, mieszając, do roztopienia masła. Zdjąć
z palnika i lekko przestudzić (mieszanka ma jednak być ciepła).

Do suchych składników wlać ciepłą masę maślano - miodową, dodać kandyzowane owoce i wymieszać (można mikserem), by nie było grudek. Ciasto powinno wyjść lepiące (nie dosypywać mąki). Przykryć ściereczką i odstawić do ostudzenia (zgęstnieje).

Po tym czasie z ciasta robić kulki wielkości niedużego orzecha włoskiego (powinno Wam wyjść około 30 sztuk). Układać na blaszkach wyłożonych papierem do pieczenia w dużych odległościach od siebie (bardzo rosną). Każdą kulkę spłaszczyć trochę łyżką (ponieważ ciasto bardzo się klei najlepiej maczać ręce w wodzie i wtedy formować kulki, również łyżka, którą je spłaszczamy powinna być wilgotna).

Piec w temperaturze 180ºC przez 15 minut (nie dłużej, bo będą zbyt kruche). Lebkuchen wyciagnięte prosto z piekarnika będą bardzo miękkie, należy poczekać 2 minuty, potem przenieść je na kratkę do wystudzenia. Później ich wierzch kruszeje, by zmięknąć znów na drugi dzień, po pokryciu lukrem.

Składniki na lukier:

2 szklanki cukru pudru
kilka łyżek gorącej wody

Cukier puder wsypać do miseczki. Dolewać gorącą wodę, łyżka po łyżce, mieszając i rozcierając grzbietem łyżki. Gdy lukier będzie lejący, ale nie za gęsty, maczać w nim pierniczki i odkładać na kratkę do całkowitego zastygnięcia lukru.

Kolejnego dnia lebkuchen można układać do świątecznych pudełek, są mięciutkie i gotowe do degustacji :-)

* jeśli nie posiadacie kandyzowanej skórki cytrynowej warto dodać skórkę otartą z dwóch cytryn





Kruche makowe gwiazdki

przepis z bloga Moje Wypieki




Kruche i maślane.......z jedną poważna wadą – zbyt szybko znikają ;)





Składniki na 20 - 30 sztuk:

120 g mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
100 g masła, zimnego
50 g drobnego cukru z prawdziwą wanilią (lub cukru + nasionka z połowy laski wanilii)
2 łyżki maku (suchego)

Ponadto:
drobny cukier z wanilią do obtoczenia ciastek


Wszystkie składniki włożyć do malaksera (food processora) i zmiksować*. Wyjąć kulę ciasta, włożyć do lodówki
na 30 - 60 minut. Po tym czasie
ciasto rozwałkować, lekko podsypując mąką, wycinać gwiazdki. Układać na blaszce wyłożonej papierem
do pieczenia.


Piec w temperaturze 170ºC przez 8 - 10 minut do lekko złotego koloru. Studzić na kratce.

Po przestudzeniu obtoczyć w cukrze z wanilią.

Można przechowywać w zamkniętym pojemniku do 7 dni.

* można również metodą tradycyjną - wszystkie składniki umieścić w naczyniu i posiekać
:)




piątek, 29 października 2010

Pieczone pączki

wg przepisu z bloga Moje Wypieki

I ostatni już przepis na dziś. Niestety, cierpię ostatnio na chroniczny brak czasu. Brakuje go nawet na czytanie, że o pieczeniu nie wspomnę.
Próbuję polączyć pasję z zawodem, co pochłania mnóstwo energii, wyżej wspomnianego,czasu .... i pieniędzy :p. Ale jak już ruszy wszystko z kopyta, nadrobię zaległości ;)

Dziś zapraszam na pyszne pączki :)



Ciasto:
1 i 1/3 szklanki ciepłego mleka
1 paczka drożdży suchych (7 g) lub 14 g świeżych
2 łyżki miękkiego lub roztopionego masła
2/3 szklanki cukru
2 jajka
5 szklanek mąki pszennej (można część zastąpić np. mąką razową)
1 łyżeczka soli

Do obtoczenia i posmarowania:


100 g masła, roztopionego
1,5 szklanki drobnego cukru (caster sugar)
1 łyżka cynamonu (jeśli nie lubicie, można pominąć)
lukier (ja dodałam)


Suche drożdże rozpuścić w letnim mleku, odstawić na 10 minut (w przypadku świeżych wcześniej trzeba zrobić rozczyn). Po tym czasie do mleka dodać masło (jeśli roztopione, to ochłodzone) i cukier. Wmieszać roztrzepane jajka, dodać mąkę i sól, wyrobić. Można sobie pomóc mikserem z hakiem do ciasta drożdżowego. Ciasto powinno być gładkie, elastyczne, nie klejące. Odstawić przykryte w ciepłe miejsce do podwojenia objętości.

Po tym czasie ciasto wyjać, krótko wyrobić, rozwałkować na grubość około 13 mm. Większą szklanką wycinać koła, mniejszą foremką wycinać dziurki, by powstał kształt oponek. Układać na blaszce (wysmarowanej masłem, wysypanej kaszą manną lub na papierze do pieczenia). Przykryć, pozostawić do napuszenia na 45 minut w ciepłym miejscu.

Piec w temperaturze 180ºC około 8 - 10 minut (lepiej sprawdzić już po 8 minutach, nie chcemy bowiem, by pączki były zbyt suche ;).

Jeszcze w czasie pieczenia pączków roztopić masło, cukier wymieszać z cynamonem (ja część polukrowałam )

Pączki po upieczeniu przestudzić około 2 minut, potem zanurzać w maśle, z każdej strony, obtoczyć w cukrze, odłożyć na kratkę.









Śliwkowa nutella

wg przepisu z bloga Przy Kuchennym Stole



Pierwszy raz spróbowałam jej rok temu i absolutnie się zakochałam w tym smaku. W tym roku postanowiłam przygotować sobie porządny zapas na zimę..... Niestety, zostało mi już tylko pół słoiczka. Ciężko się jej oprzeć ;)





3 kg śliwek węgierek bez pestek
1 kg cukru
2 cukry waniliowe
100 g ciemnego kakao

Śliwki przepuścić przez maszynkę, przełożyć do garnka, wsypać cukier i gotować na małym ogniu często mieszając około 2 godzin, aż część wody odparuje i masa nieco zgęstnieje. Około 10 minut przed końcem gotowania wsypać cukier waniliowy i kakao i dokładnie wymieszać (po dodaniu kakao masa znacznie zgęstnieje, więc przed jego wsypaniem masa nie może być zbyt gęsta).

Gorącą masę nakładać do wyparzonych słoików i odwracać je do góry nogami, żeby się zakleiły. Można też słoiki z nutellą pasteryzować około 10 minut.





Muffinki ze śliwkami

Bazowałam na tym przepisie i troszkę go zmodyfikowałam po swojemu ;)


Ciasto:
3/4 szklanki cukru
2,5 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
łyżeczka cukru waniliowego
szczypta soli
50 g masła
2 jajka
1 i 1/4 szklanki mleka
tabliczka gorzkiej czekolady
pół kilograma śliwek (ja dałam mniej)

Wymieszać suche składniki. Czekoladę rozpuścić z masłem wystudzić. Do miski z suchymi składnikami wlać mokre i wymieszać.
Śliwki (wcześniej wydrylowane) pokroić na kawałki.
Foremki na muffinki napełniać do połowy, wsadzać po kawałku śliwki, przykryć drugą połową ciasta.
Piec ok. 25 min w 175 st.


:)


sobota, 18 września 2010

Sernik z Toblerone (na zimno)

Odkąd zobaczyłam ten przepis na blogu Doroty, nie przestaje mnie on prześladować ;) Dziś, przy okazji wizyty znajomych, postanowiłam się z nim zmierzyć.
Nie myślałam że biała czekolada jest w stanie "utrzymać" ser i śmietankę.... a jednak !


a całość.....ma absolutnie boski smak ! ;)



Składniki na spód:

160 g ciastek digestive w gorzkiej czekoladzie
50 g roztopionego masła

Ciastka pokruszyć (w malakserze lub wałkiem), wymieszać z masłem. Tortownicę o średnicy 20 cm wyłożyć papierem do pieczenia, na spód wyłożyć masę ciasteczkową, wyrównać. Włożyć do lodówki na czas przygotowania masy serowej.

Składniki na masę serową:

250 g sera kremowego (np. philadelphia) lub twarożku śmietankowego do serników*
300 ml śmietany kremówki 36%
100 g batonika toblerone, bardzo drobno posiekanego
120 g białej czekolady

Śmietanę ubić. Do ubitej dodać serek i dobrze wymieszać (ja zrobiłam to mikserem).

Czekoladę roztopić w kąpieli wodnej. Roztopioną dodawać do masy serowej i szybko wymieszać (ja zmiksowałam). Dodać pokruszone toblerone i wymieszać.

Masę serową wyłożyć na schłodzony wcześniej spód i wyrównać. Schłodzić przez noc w lodówce.

Podawać ozdobiony np. wiórkami czekolady.












poniedziałek, 23 sierpnia 2010

Gofry z bitą śmietaną i malinami

Dawno nie gofrów nie robiłam, a widząc lodówce świeże maliny pomyślałam sobie: czemu nie ? Świetna przekąska do porannej kawy ….może niekoniecznie z bitą śmietana o tak wczesnej porze, ale czasem warto się odrobinę porozpieszczać ;)

Na ok. 4 sztuki

Zazwyczaj robię „na oko” ;) Ciasto powinno być ciut gęściejsze niż naleśnikowe.

1 szklanka mąki
1 szklanka wody (ja daję gazowaną)
1 jajko
2 łyżki oleju
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli

Sposób przygotowania:
Wodę, jajko, mąkę, olej i proszek zmiksować. Dodać odrobinę mąki jeśli ciasto będzie zbyt rzadkie.
Wlać do gofrownicy, piec, aż do uzyskania złotego koloru. Studzić na kratce lub stojaku do gofrów (nie kłaść na talerz bo staną się „gumowe”)
Podawać z bitą śmietana, owocami, dżemem wedle własnego gustu :)
smacznego :)







sobota, 21 sierpnia 2010

Lody bananowe na patyku

wg przepisu z bloga Moje Wypieki
.
Wiem, wiem...... robię się mocno monotematyczna ;) Ale.... te lody nie wymagają ani naszej uwagi, ani maszyny ani mieszania co godzinę ;) Dostarczają za to mnóstwo frajdy, głównie dzieciom, choć zapewne niejeden dorosły też sie na nie skusi ;)


6 patyczków do lodów
3 banany
120 g gorzkiej czekolady (lub Waszej ulubionej)
2 łyżki oleju słonecznikowego
dowolna posypka

Banany obrać, każdy przekroić na pół. W każdą połówkę wbić patyczek do lodów. Ułożyć na papierze do pieczenia i odłożyć do zamrażarki na 15 minut.


Po 15 minutach
czekoladę roztopić w mikrofali lub w kąpieli wodnej, wymieszać z olejem. Wyjmować po kolei banany z zamrażarki, otaczać w czekoladzie i bardzo szybko w posypce (czekolada będzie zastygać ekspresowo). Odłożyć na kilka godzin do zamrażarki.






piątek, 20 sierpnia 2010

Lody kawowe (bez jajek)

wg przepisu z bloga Brulion z przepisami



Sezon lodowy u mnie w pełni ;)
Dziś zapraszam na pyszne, kawowe :)




1 puszka mleka skondensowanego słodkiego (ok. 400g)
150 ml mleka
300 ml śmietanki kremówki (30-36%)
4 łyżki likieru kawowego (ja nie dodałam)
4 łyżeczki ulubionej kawy rozpuszczalnej




Kawę wymieszać z likierem tak, żeby nie było grudek. Zmiksować wszystkie składniki. Miksturę włożyć do lodówki na kilka godzin, żeby się schłodziła, następnie przelać do maszynki do lodów i postępować zgodnie z jej instrukcją.








środa, 11 sierpnia 2010

Lody z dulce de leche

przepis pochodzi z bloga Moje Wypieki

Znów zapraszam na lody :)
Dziś wersja bez jajek, dużo prostsze w przygotowaniu i niezwykle smaczne (zresztą jak wszystkie lody;) A ja zaczynam odczuwać brak porządnej łyżki do lodów ;D



200 g dulce de leche (to masa kajmakowa/karmelowa)
230 ml mleka
370 ml kremówki


Na małym palniku delikatnie podgrzać mleko z dulce de leche, tylko do rozpuszczenia składników. Nie dopuścić do zagotowania! Ostudzić do temperatury lodówkowej.

Ochłodzone, wlać do maszyny do lodów, razem z chłodną kremówką i dalej postępować wg instrukcji Waszej maszyny do lodów.







czwartek, 5 sierpnia 2010

Miętowe lody z kawałkami czekolady

wg przepisu z bloga Moje Wypieki


Od wczoraj jestem dumną właścicielką maszyny do lodów ;) I nie byłabym sobą, gdybym od razu jej nie wypróbowała. Na pierwszy ogień poszły moje ulubione lody miętowe, ;)
Wrażenia ??....
Dlaczego nie kupiłam jej wcześniej ?! ;)


1 szklanka mleka
2 szklanki kremówki (podzielone 1 + 1)
2/3 szklanki cukru
szczypta soli
6 żółtek
170 g posiekanej czekolady (najlepiej pół na pół gorzkiej z mleczną)

2 łyżeczki ekstraktu miętowego (użyłam kropli miętowych Herbapolu)
zielony barwnik spożywczy (niekoniecznie)




Do rondelka wlać szklankę mleka, 1 szklankę kremówki, cukier, sól. Wymieszać i podgrzać do rozpuszczenia się cukru, natychmiast zestawić z palnika (najlepiej by mikstura była tylko ciepła). Odstawić na 15 minut.

Przygotować kąpiel lodową. W tym celu do większego naczynia wlać bardzo zimną wodę z kostkami lodu. W nim umieścić mniejsze naczynie (tylko nie za małe, bo muszą się tam zmieścić przyszłe lody) i wlać do niego 1 szklankę chłodnej kremówki.

Żółtka ubić, wlać do naszej lekko ciepłej mikstury mlecznej, cały czas mieszając. Postawić na palniku na średniej mocy i cały czas mieszając czekać, aż całość zgęstnieje (zajmie to około 10 minut). W żadnym wypadku nie można dopuścić do wrzenia! (od razu by się zwarzyło). Jak zgęstnieje natychmiast zdjąć z palnika i wlać do naszego naczynia z kremówką czekającego w lodowej kąpieli wodnej, wymieszać (kąpiel lodowa zapobiegnie wzrostowi temperatury i uchroni przed zwarzeniem). Dodać ekstraktu miętowego i (niekoniecznie) zielonego barwnika, wymieszać. Odstawić na kilka godzin do lodówki.

Do maszyny do lodów wlać schłodzoną mieszankę i dalej postępować wg instrukcji Waszej maszyny do lodów, na końcu wsypując czekoladę.






niedziela, 25 lipca 2010

Tort Egipski

na podstawie przepisu Palachinki



Ten tort to uczta dla podniebienia nie tylko dla fanek Egiptu ;) Delikatny, nietuzinkowy i nie aż tak słodki na jaki wygląda. I choć jego wykonanie zajmuje troszkę czasu, końcowy efekt wszystko wynagradza.


CIASTO:

2 białka jaj
2 łyżki cukru
1 / 2 łyżki mąki
40 g orzechów laskowych (zmielonych)


Ubić na sztywno białka, dodać cukier i nadal ubijać . Dodać mąkę i orzechy, delikatnie wymieszać. Piec w wysmarowanej formie (lub wyłożonej papierem) o średnicy 20 cm , w piekarniku w 170 st, przez około 25 min.

W ten sposób upiec 3 krążki ciasta.


MASA BUDYNIOWO - MAŚLANA:

10 żółtek
10 łyżek cukru
5 1/ 2 łyżki mąki
cukier waniliowy
340 ml mleka
170 g masła

Wymieszać żółtka jaj, cukier, mąkę, cukier waniliowy i mleko. Podgrzewać na małym ogniu aż do zagotowania się budyniu (ciągle mieszając). Budyń ostudzić. Masło utrzeć na puszystą masę, stopniowo dodając chłodny budyń.


MASA ŚMIETANKOWA:

ja zrobiłam z prawdziwą śmietanką

400 ml kremówki
200 g + 4 łyżki cukru
śmietan fix do usztywniania śmietany lub żelatyna (lub nic jeśli tort zostanie natychmiast zjedzony. Kremówka niestety szybko podchodzi wodą.)
120 g prażonych orzechów laskowych, pokrojonych

Cukier (200 g) roztopić, szybko wylać na papier do pieczenia i rozsmarować. Wystudzić. Ostudzony karmel połamać na drobne kawałeczki.

Kremówkę ubić z sztywno z cukrem (4 łyżki). Pod koniec dodać fix do usztywniania (lub żelatynę) i delikatnie wymieszać z pokruszonym karmelem i orzechami.



Przekładanie :

krążek ciasta
krem budyniowo-maślany
krem śmietankowy


I w ten sposób smarować pozostałe placki.
Zostawić troszkę masy budyniowej na posmarowanie boków. Udekorować orzechami .






piątek, 23 lipca 2010

Ciasto Marchewkowe

Z ciastem marchewkowym zawsze mi było jakoś nie po drodze. Marchewka w słodkim wypieku ? Nieeeee.........to się nie mieściło w moim światopoglądzie ;-)
A to był błąd! Marchewka świetnie sobie poradziła.
Ciasto jest delikatne, wilgotne i, przede wszystkim , bardzo smaczne :)

Tutaj znalazłam przepis. Ja zrobiłam wersje z czekoladową polewą.



Ciasto:
2 i 1/4 szklanki mąki (nieprzesianej)
1 i 1/2 szklanka cukru, najlepiej trzcinowego np. aromatycznego muscovado ( ja dałam zwykły)
łyżeczka cynamonu
łyżeczka gałki muszkatołowej (najlepiej świeżo startej)
szczypta soli
1/4 łyżeczki proszku do pieczenia albo sody oczyszczonej
trzy jajka
szklanka oleju
pół szklanki mleka
1-2 szklanki drobno startej marchewki
bakalie (np. orzechy migdały, rodzynki, wiórki kokosowe, suszone banany)

polewa czekoladowa


Wymieszać sypkie składniki, potem wbić trzy jajka, wlać szklankę oleju i pół szklanki mleka. Miksować kilka minut na jednolitą, płynną masę. Dodać marchewkę i bakalie. Miksować przez 1,5 minuty.
Wlać ciasto do lekko wysmarowanej tłuszczem i przesypanej mąką formy (okrągłej tortownicy albo blaszki). Piec w piekarniku przez 1 h do 1,20 h w temperaturze 160-180 stopni. Sprawdzać patyczkiem, czy ciasto w środku jest mokre. Gdy jest gotowe, wyjąć do ostygnięcia.
Polać polewą


poniedziałek, 12 lipca 2010

Małpie Ciasto

wg Anny M.



CIASTO
0,5 szkl mąki ziemniaczanej
0,5 szkl maki pszennej
2 łyżki kakao
1 łyżeczka proszku do pieczenia


To wszystko wymieszać.

4 jajka
3/4 szkl cukru
2 łyżki wody

cukier waniliowy

Ubić pianę z białek i kolejno dodawać cukier ,żółtka i mąkę, wodę . Piec ok 35 min w 180 st. Wystudzić.

KREM
0,5 l mleka
3 łyżki mąki pszennej

2 łyżki mąki ziemniaczanej
7 łyżek cukru
2 jaja
1 tabliczka gorzkiej czekolady (odłożyć 4 kostki i wsadzić do lodówki)
ok 1,3 kg bananów
ok.3/4 l kremówki (30%)
żelatyna
dżem wiśniowy ( ja dałam powidła z sokiem cytrynowym. Im kwaśniejszy dżem tym lepszy )

masło lub masło roślinne



W części mleka wymieszać mąkę, cukier i jajka, resztę mleka zagotować z czekoladą. Do gotującego mleka wlać mleko z mąką, cukrem i jajkami. Zagotować aż zgęstnieje i ostudzić.
Utrzeć margarynę i dodać ostudzony budyń

Na upieczone ciasto nałożyć dżem wiśniowy, krem i banany przekrojone wzdłuż i ciasno ułożone. Na banany nałożyć bitą śmietanę ( kremówkę ubić z cukrem i wymieszać z tężejącą żelatyną- 5 łyżeczek żelatyny na 8 łyżek gorącej wody). Posypać tartą czekoladą.








sobota, 3 lipca 2010

Ciasto Piegusek

Ciasto z cyklu "łatwe, szybkie i smaczne".Idealne, kiedy w domu pojawiają się nieoczekiwani goście. Zniknęło w 10 min, jeszcze ciepłe ;-)
Tutaj go znalazłam :)


30 dag mąki pszennej
1 szklanka maku (nie trzeba parzyć i mielić)

25 dag cukru

4 jajka

25 dag margaryny lub masła

1 szklanka mleka
2 łyżeczki proszku do pieczenia
aromat do ciasta (śmietankowy, ewentualnie migdałowy)

Margarynę utrzeć z żółtkami i cukrem. Dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, mak, wlać mleko, aromat a na koniec dodać ubitą na sztywno pianę z białek. Delikatnie wymieszać, przelać do formy.

Piec około 45 minut w temp. 180 stopni (piekłam w formie o średnicy 22 cm).





sobota, 26 czerwca 2010

Ciasto czekoladowo-bananowe

Przepis z bloga WhitePlate




Można je okreslić tylko jednym słowem : PYSZNE ! ;)


100g gorzkiej czekolady
150g miękkiego masła
170g cukru muscovado (z powodu ograniczeń towarowych w moim sklepie ;), ja dałam zwykły, biały)
3 jajka
175g mąki pszennej
1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
25g kakao
2 duże banany, dojrzałe i rozgniecione widelcem


Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej (lub w garnuszku, ale należy uważać, by się nie przypaliła).
Masło utrzeć z cukrem na gładką i jasną masę. Dodawać po jednym jajku, dokładnie ubijając.
Przesiać mąkę, proszek i kakao i dodać do masy, wymieszać łyżką lub szpatułką.
Dodać banany i czekoladę, wymieszać.
Włożyć do wysmarowanej masłem keksówki (moja miała 28 cm) i piec w piekarniku nagrzanym do 180 st C przez 50-60 minut. Kiedy drewniany patyczek wbity w ciasto jest suchy, to znaczy, że ciasto jest upieczone. Ostudzić na kuchennej kratce, następnie zawinąć w folię.




środa, 23 czerwca 2010

Torcik truskawkowy

Jakie ciasto jest najlepsze na Dzień Taty w sezonie truskawkowym ? Oczywiście torcik truskawkowy ;D


6 jajek
1 szklanka cukru
1 szklanka mąki pszennej
1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia


Jajka ubić z cukrem na puszystą masę. Dodać mąki, proszek do pieczenia i delikatnie wymieszać. Tortownicę (ok 20 cm) wyłożyć papierem. Wylać ciasto na blaszkę i piec w tem. 180 st do tzw. suchego patyczka.
Wystudzić, przekroić na 3 części.

Masa truskawkowa

ok 500 g truskawek
pół szklanki cukru
2 łyżeczki żelatyny

Truskawki zmiksowac w blenderze z cukrem. Żelatynę rozpuścić w pól szklanki gorącej wody. Wystudzić, połączyć z truskawkami. Odstawić w chłodne miejsce żeby masa lekko stężała.

Masa śmietankowa
szklanka śmietanki 36 %
ok 1/3 szklanki cukru
2 łyżki żelatyny

Żelatynę rozpuścić w pół szklanki gorącej wody. Wystudzić. Śmietankę ubić na sztywno z cukrem. Delikatnie połączyć z żelatyną.

Przekładanie placków:

Na spod tortownicy położyć jeden krążek ciasta, na to wyłożyć cześć śmietanki, następnie masę truskawkowa (chwilkę odczekać żeby stężała), drugi krążek ciasta, śmietanka, masa truskawkowa i na wierzch trzeci krążek i wyłożyć śmietanką. Wierzch ciasta udekorować truskawkami, można polać czekoladą.
Ciasto zostawiamy w lodówce na ok 2 godz.
Potem zostaje już tylko zdjąć obręcz tortownicy i delektować się smakiem ;)







wtorek, 22 czerwca 2010

Sorbet truskawkowy

Blog mi się nieco zakurzył i pajęczyny się w kątach pojawiły ;)
W nawale różnych spraw, o mały włos nie przegapiłam sezonu truskawkowego.
Ale kiedy po domu rozszedł się zapach świeżo zebranych, "swojskich" truskawek nie wytrzymałam i zrobiłam coś, co uwielbiam - sorbet ;)

A zainspirował mnie ten przepis.



1 kg truskawek
2/3 szklanki cukru (można dać mniej lub więcej, wedle własnych upodobań )
1/3 soku z cytryny (tu podobnie)
1 łyżka wódki

Wszystko miksujemy (najlepiej w blenderze) i wsadzamy do maszyny do lodów (postępując według instrukcji).
Jeśli takowej nie posiadamy robimy w zamrażalniku, pamiętając aby co jakiś czas masę zamieszać.


wtorek, 1 czerwca 2010

Domowe Bounty

Znalazłam na tej stronie i pomyślałam sobie, że to idealny, słodki dodatek z okazji Dnia Dziecka :) A przy okazji zabawa w smarowanie ciastek czekoladą.



Wszystkim Dzieciakom w dniu Ich święta życzę wszystkiego najsłodszego ! :)



100 ml śmietany kremówki
300 g cukru
250 g margaryny
250 g wiórków kokosowych
150 g gorzkiej czekolady
2 łyżki oleju (na czekoladę)


Margarynę pokroić w kostkę. Umieścić śmietanę, cukier i margarynę w garnku i wszystko podgrzać aż zacznie wrzeć. Gotować przez kolejne 5 minut.
Zdjąć z ognia i wymieszać z wiórkami kokosowymi.
Podłużną blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia i wlać masę. Pozostawić w lodówce na noc (ja trzymałam krócej, bo nie doczytałam o tej nocy ;)
Następnego dnia wyłożyć na deskę,usunać papier.
Pokroić w kostkę lub prostopadłościany (jak oryginalne Bounty).
Polać czekoladą. ( ja użyłam mlecznej i białej )








poniedziałek, 31 maja 2010

Amoniaczki

wg przepisu z Kuchni Polskiej, wyd. XIII z 1969 r

Słodkie wspomnienie dzieciństwa ;)

50 dag mąki
8 dag tłuszczu (margaryna)
12 dag cukru pudru
1 jajo
2 żółtka
1 białko do smarowania
ok. 1/8 l mleka
1 dag amoniaku
cukier do posypania


Mąkę przesiać z amoniakiem na stolnicę, część zostawić do podsypania. Posiekać z tłuszczem. wymieszać z cukrem pudrem, dodać żółtka, jaja i tyle mleka, aby dało się zagnieść ciasto rzadsze, jak na kluski. Zostawić w chłodnym miejscu na ok 30 min. Wałkować na grubość ok 3 mm, wykrawać foremkami ciastka, posmarować białkiem i posypać grubym cukrem, układać na posmarowanej blaszce i piec na jasnozłoty kolor w 170 st.


W trakcie wyrabiania czuć charakterystyczny zapach amoniaku, ktory całkowicie znika po upieczeniu ;)



poniedziałek, 24 maja 2010

Czekoladowo karmelowe kostki

Buszując po zagranicznych blogach natknęłam sie na ten przepis. I poczułam że MUSZĘ to zrobić ;)
Polecam! Pyszne połączenie kokosu, karmelu i czekolady :)
Ciężko się oderwać od stołu ;)


Spód

125 g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
90 g wiórków kokosowych
115 g cukru pudru
125 g roztopionego masła

Krem
100 g masła
100 g brązowego cukru
397 g mleka skondensowanego
2 łyżki złotego syropu
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego

tabliczka czarnej czekolady

Piekarnik rozgrzać do 180 st.
Blaszkę (ja robiłam na kwadratowej ok. 25/25 cm) wyłożyć papierem.
Mąkę z proszkiem przesiać do dużej miski. Dodać wiórka, cukier i masło. Dokładnie wymieszać.
Wyłożyć blaszkę, dobrze dociskając ciastem (jest dość kruche).
Piec ok. 10 min, na złoty kolor.

Masło, cukier, mleko skondensowane, syrop i ekstrakt umieścić w garnku i zagotować aż do rozpuszczenia cukru.
Zmniejszyć ogień i gotować całość ok. 5 min, do uzyskania ciemno złotego koloru (ja gotowałam ciut dłużej aż uzyskało piękny, brązowy kolor).
Przygotowanym kremem polać wcześniej upieczony spód ciasta i wstawić do piekarnika na 10 min.
Całkowicie wystudzić.

Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej. Polać wierzch ciasta.
Pokroić w kostkę.






wtorek, 11 maja 2010

Ciasteczka z kawałkami czekolady

wg przepisu z bloga Słodkie Rozmyślania


Te ciasteczka chodziły mi po głowie już od jakiegoś czasu. Dziś postanowiłam je zrobić, a przy okazji zabawić się w pieczenie z chorą i mocno znudzoną córką ;-)
I….. smakują rewelacyjnie ! :)





250 g mąki
150 g cukru jasnego cukru rafinowanego
200g miękkiego masła
200 g drażetek z czekolady (ja dodałam pokrojoną mleczną czekoladę)

50g posiekanych orzechów pekan (ja dodałam rodzynki zamiast orzechów )
ubite jajko szczypta soli
odrobina wanilii


Wymieszać porządnie masło z cukrem, dodać wanilię oraz ubite jajko i znowu wymieszać. Wsypać mąke i sół, wymieszać, dodać kropelki czekolady i orzechy (rodzynki). Łyżką i reką formować okrągłe placuszki, układając na blasze. Zachować odstępy, bo ciasteczka rosną. Piec w temp. 200 stopni ok. 10-12 minut. Jasnozłote wyjmować z pieca, zostawiając na blasze aż do wystygnięcia.








piątek, 7 maja 2010

Babka Marmurkowa

wg przepisu z bloga Moje Wypieki

Wersja z ciemną czekoladą, zamiast tradycyjnego kakao dużo bardziej mi odpowiada ;)



2 szklanki mąki pszennej
1 i 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
225 g miękkiego masła
1 szklanka drobnego cukru królewskiego do wypieków
4 duże jajka
pół łyżeczki ekstraktu z wanilii
pół szklanki mleka
120 g gorzkiej czekolady





Wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową.

Mąkę i proszek przesiać, wymieszać z solą. Masło ubić mikserem na najwyższych obrotach do otrzymania puszystej, jasnej masy (około 3 minut). Dodać cukier i dalej ubijać (2 - 3 minuty). Dodawać jajka, po kolei, miksując po każdym dodaniu. Masa pod koniec może się lekko zwarzyć, ale nie ma to wpływu na efekt końcowy. Dodać wanilię i zmiksować.

Zmniejszyć obroty miksera i dodawać mąkę na przemian z mlekiem, miksując tylko do wymieszania się składników.

Czekoladę roztopić w kąpieli wodnej. Ciasto podzielić na pół, do jednej części
dodać czekoladę, wymieszać łyżką.

Formę o wymiarach 29 x 11 cm wysmarować masłem, dno wysypać bułką tartą. Nakładać na zmianę to jasną to ciemną masę. Po wyłożeniu, widelcem zrobić w cieście zygzaki.

Piec w temperaturze 160ºc przez około 70 - 80 minut, do tzw. suchego patyczka.








sobota, 24 kwietnia 2010

Rurki z kremem orzechowym

Ciasto:
2 żółtka
130g margaryny
500 g mąki pszennej
200 g gęstej śmietany


Krem :
0,5 l mleka
1 żółtko
3 łyżki mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
5 łyżek cukru
cukier waniliowy
kostka masła roślinnego
3 łyżki mielonych orzechów włoskich


Z podanych składników zagnieść gładkie ciasto, schować na kilka godzin do lodówki.
Rozwałkować na grubość ok. 3 mm, wykroić paski (ja w tym celu używam okrągłego noża do pizzy ). Nawinąć delikatnie na foremki do rurek.
Piec ok. 15 min (na bladozłoty kolor) w tem. 180 st.

Krem:
Odlać szklankę mleka, rozmieszać w nim mąki, cukier, cukier waniliowy i żółtko. Wlać to do pozostałej części gotującego mleka. Ugotować budyń. Wystudzić.
Utrzeć masło, dodając po łyżce budyń i mielone orzechy.
Szprycą nadziać ciastka. Posypać cukrem pudrem.

Rurki można również nadziać ubitą śmietanką kremowa (36 %). Jeśli zamiast zwykłego cukru dodamy cukier żelujący, śmietanka nie będzie podchodziła wodą. :)









czwartek, 22 kwietnia 2010

Rolada drożdżowa

wg przepisu Joasi, dziękuję :)

1 kg mąki  
1 l mleka 
 1 margaryna (250 g)
cukier (ja dodałam ok szklanki) 
  cukier waniliowy  
2 jajka  
kostka drożdży (100 g)  
dżem lub twarda marmolada

½ margaryny rozpuścić, pozostawić do ostygnięcia. 3/4 mąki wsypać do miski dodać ,2 jajka, trochę cukru. Pól szklanki mleka podgrzać (nie może być gorące ! ), wlać do miseczki, dodać rozkruszone drożdże, cukier i delikatnie wymieszać. Kiedy rozczyn się podniesie wlać do miski z mąką i jajkiem. Dodać resztę podgrzanego mleka, margarynę i wyrobić na gładkie ciasto. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na ok. 30 min. Kiedy ciasto wyrośnie, delikatnie wyrabiać ok. 5 min. Następnie rozwałkować na kształt prostokąta i posmarować dżemem lub marmolada. Wyłożyć na blaszkę z papierem do pieczenia. Całość natrzeć roztrzepanym jajkiem, posypać kruszonką. Piec ok. 40 min w 170-180 st.  

Kruszonka : Zagnieść pozostałą cześć margaryny z cukrem i mąką.


Z tego przepisu wychodzi dużo, bardzo dużo ciasta ;)
 Na zwykłe pieczenie spokojnie można zrobić z połowy porcji :)

 

poniedziałek, 22 marca 2010

Miętowo- czekoladowy Brownie

na podstawie przepisu Chocolate Mint Brownies


fantastyczne połączenie mięty z czekoladą :)


Warstwa brownie:
114 g, gorzkiej czekolady, drobno posiekanej
113 g masła pokrojonego w kostkę
250 g cukru
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
2 duże jajka
65 gramów mąki
1/4 łyżeczki soli

Warstwa miętowa :
28 g (2 łyżki ) miękkiego masła
115 g (1 szklanka) cukru pudru
1 -1 1/2 łyżki śmietany kremowej 36%
pół łyżeczki ekstraktu z mięty (ja dodałam kropli miętowych)
zielony barwnik (niekoniecznie)

Polewa
tabliczka gorzkiej czekolady
łyżka masła


W kąpieli wodnej rozpuścić masło i czekoladę, zdjąć, dodać cukier i ekstrakt waniliowy. Dodać pojedynczo jajka, odkładnie mieszając po każdym dodaniu. Wsypać mąkę z solą i mieszać łyżką aż ciasto stanie się gładkie i zacznie odchodzić od naczynia.
Wlać na posmarowaną blaszkę i piec w nagrzanym piekarniku, w 160 st ok 25 min. (aż ciasto zacznie odchodzić od blaszki a patyczek po sprawdzeniu będzie suchy)
Wystudzić na kratce kuchennej.

(Można również przygotować ciasto wg przepisu Brownie )


Składniki na warstwę miętową zmiksować na gładką masę. Można dodać troszkę śmietany jeśli warstwa jest za gęsta. Rozsmarować na schłodzonym cieście i wstawić do lodówki na 5-10 minut.

Czekoladę rozpuścić z masłem i polać wierzch ciasta. Schłodzić.

wtorek, 16 marca 2010

Ciasto z jabłkami

niezwykle szybkie i smaczne :)

5 jaj

25 dag mąki
2,5 łyżki mąki ziemniaczanej
25 dag cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 łyżki oleju
jabłka
rodzynki
(ciasto doskonale smakuje również z masą makową lub innymi owocami)

Jaja z cukrem ubić na puszysta masę. Dodać wymieszane mąki z proszkiem i na samym końcu do ciasta dodać olej,
Pol masy wylać na blaszkę, na to wyłożyć jabłka z rodzynkami (można dodać troszkę przyprawy do szarlotki), i przykryć druga polówką ciasta.

Piec w 180 st przez ok 35-45 min.
Posypać cukrem pudrem.


środa, 10 marca 2010

Kokosowe beziki

Ponieważ z poprzedniego przepisu zostały mi dwa białka, żal byłoby ich nie wykorzystać ;)


2 białka
pół szklanki cukru pudru
pół szklanki wiórek kokosowych


Białka ubić z cukrem na sztywna masę. Wsypać wiórki, delikatnie wymieszać. Nakładać łyżka na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Piec w tem. 150-160 st ok 20 min (na bladozłoty kolor)
Świetne jako przekąska do porannej kawy ;)




Kruche różyczki

przepis pochodzi z bloga Every Cake You Bake

200 g zimnego masła,
2,5 szklanki mąki (pół na pół pszennej i krupczatki),
3/4 szklanki cukru pudru,
2 żółtka,
szczypta soli

Mąkę z solą posiekać z masłem. Dodać cukier puder oraz żółtka i jeszcze raz wszystko posiekać. Szybko zagnieść ciasto i uformować kulę (jeżeli nie będzie się sklejać, można dodać 1-2 łyżki zimnej wody). Ciasto zawinąć w folię i włożyć do lodówki na około pół godziny.

Schłodzone ciasto rozwałkować cienko (na około 3-4 mm). Wykrawać krążki jednakowej wielkości. Po cztery krążki układać tak, aby zachodziły na siebie, po czym zwinąć je w rulon (raczej luźny). Rulon przekroić w połowie na dwie części, uzyskując w ten sposób dwie różyczki (instrukcja obrazkowa tutaj). Każdej różyczce rozchylić lekko płatki i ułożyć na blasze wyłożonej pergaminem. Piec w nagrzanym do 200 stopni piekarniku około 15 minut, aż różyczki zarumienią się na brzegach. Upieczone ciastka można posypać cukrem pudrem.


niedziela, 7 marca 2010

Puszysty torcik śmietankowy

Idealny jako popołudniowy, niedzielny deser do kawy.
Przepis pochodzi z moich zbiorów, z oryginalnego Torcika Pomarańczowego (którego zapewne nie omieszkam zrobić ;) ). Dziś zmodyfikowany ze względu na składniki jakie posiadałam w domu ;)

5 łyżek cukru
5 jajek
4 łyżki mąki
1 łyżka kako
dżem wiśniowy

Robimy rolade z przepisu Czekoladowa Rolada , z tą różnicą że ciasta nie zwijamy.

1 opakowanie (ok 200 ml) śmietanki kremowej 36 %
2 łyżeczki żelatyny rozpuszczone w 4 łyżkach gorącej wody
cukier

Śmietankę ubić na sztywno z 4 łyżkami cukru. Delikatnie wlać wystudzoną żelatynę. Pozostawić na kilka minut w chłodzie (aż zacznie tężeć).
Ciasto posmarować dżemem wiśniowym.
Następnie rozprowadzić masę na roladzie i pozostawić do stężenia śmietanki.
Po zastygnięciu kremu pokroić ciasto na pasy (ok 5 cm). jeden pasek zwinąć w rulon i postawić na środku patery. Dookoła niego układać pozostałe paski ciasta. Wokół tortu zapiąć obręcz tortownicy i wstawić do lodówki na 2 godziny.

Udekorować niedbale bita śmietaną, posypać kakao.






piątek, 5 marca 2010

Drożdżowe ciasto orzechowe

40 dkg mąki
42 g drożdży
9 łyżek cukru
1 szklanka mleka
10 dkg masła
1 cukier waniliowy
szczypta soli
2 jajka
pół łyżeczki cynamonu
1 żółtko
konfitura
30 dkg mielonych orzechów (włoskich lub laskowych)
2 łyżeczki kako

Mąkę wsypać do miski. Pośrodku zrobić wgłębienie, wspyac pokruszone drożdże i łyżkę cukru. Dodać pół szklanki ciepłego (nie gorącego !) mleka i delikatnie przemieszac. Zaczyn zakryć, odstawić do wyrośnięcia na ok 15 min.
Masło stopić, wystudzić. Do zaczynu dodać 3 łyżki cukru, cukier waniliowy, szczyptę soli, jajko i płynne masło. Wyrobić na gładkie ciasto. Odstawić do wyrośnięcia na ok 30 min.
Resztę mleka zagotować z pozostałym cukrem, cynamonem i kakao. Dodać zmielone orzechy, wymieszać i wystudzić. Następnie wbić jajko, wymieszać.
Ciasto rozwałkować na blacie na kształt prostokąta (30cm na 40), posmarować masą orzechową i zwinąć w rulon.Pokroić w grube plastry (5-6 cm) i przełożyć do natłuszczonej tortownicy powierzchnią przecięcia do góry.
Odstawić do wyrośnięcia na ok 20 min.
Ciasto posmarować żółtkiem. Wstawić do nagrzanego piekarnika (200 st) na ok 35-40 min.
Po wyjęciu wierzch posmarować gorącą konfiturą.
Można oprószyć cukrem pudrem.







wtorek, 2 marca 2010

Domowy złocisty syrop (golden syrup)

przepis pochodzi z bloga Moje Wypieki

200 g cukru
50 g wody

W większym garnuszku zagotować cukier z wodą, na średniej mocy. Gotować do momentu, aż cukier się skarmelizuje i całość będzie rzadka i będzie miała piękny ciemnozłoty kolor (nie przypalić - nada to gorzkiego posmaku). Zdjąć z palnika.


Ponadto:

1 kg cukru

600 g wrzącej wody

2 łyżki soku z cytryny (można dać więcej)



Ostrożnie do gorącej mieszaniny dodać wrzącą wodę (reakcja będzie prawie wybuchowa - należy być bardzo ostrożnym!). Wsypać cukier

i dodać soku z cytryny.

Wymieszać, zagotować i gotować na minimalnym ogniu przez 45 minut (najlepiej nie mieszając w ogóle), aż syrop trochę zgęstnieje. Gorący syrop będzie jednak rzadszy, po wystudzeniu zgęstnieje. Jeśli mimo wszystko po wystudzeniu nie będzie wystarczająco gęsty, wystarczy go jeszcze raz przelać do garnuszka i pogotować. Jeśli będzie zbyt gęsty wystarczy dodać gorącej wody i wymieszać.

Wystudzić, przelać do słoiczków. Przechowywać w szafce w temperaturze pokojowej. Z przepisu otrzymacie około 1 litra golden syrupu.


Placek włoski

by wyki :)


6 jabłek
1 szklanka cukru
3 jajka
2 szklanki mąki
1 łyżeczka sody
1 łyżeczka proszku do pieczenia
bakalie
(ja dodałam 2 łyżki zmielonych orzechów włoskich)

Jabłka pokroić w dość grubą kostkę,wymieszać z bakaliami, zasypać cukrem i włożyć do lodówki na noc.
Jajka z mąką i proszkiem wymieszać (jesli ciasto jest twarde dodać troszkę wody) i wymieszać z masą jabłkową.
Wlać do podłużnej formy i piec w nagrzanym piekarniku (180 -190 st) ok 1 godziny.


wtorek, 23 lutego 2010

Mufinki cappuccino

przepis pochodzi z bloga Moje Kucharzenie

100 g masła

2/3 szklanki cukru

cukier waniliowy

1 jajko ( lub 2 małe )

pół szklanki mleka

1 i 3/4 szklanki mąki

ćwierć łyżeczki soli

1,5 łyżeczki proszku do pieczenia

2 łyżki kawy ( rozpuszczalnej ) rozpuszczone w 2 łyżkach gorącej wody

12 kawałków czekolady



W dużej misce zmiksować masło z cukrem [ ja zrobiłam jak autorka bloga - czyli rozpuściłam masło i wymieszałam ręcznie ] , dodać jajko , rozpuszczoną letnią kawę i mleko .

W drugiej misce wymieszać suche składniki czyli mąkę , cukier waniliowy , sól i proszek do pieczenia .

Wlać mokre składniki do suchych , delikatnie wymieszać [ masa powinna być grudkowata ] . Do formy mufinkowej wyłożonej papilotkami nakładać masę - do połowy formy , wkładać po kawałku czekolady i przykryć pozostałą masą.

Piec w temperaturze 180°C przez około 20 minut .



sobota, 20 lutego 2010

Ptysie

Ciasto:
1/2 kostki margaryny
szklanka wody
szklanka mąki
4-5 jajka
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

Wodę zagotować z margaryną, wsypać mąkę i mieszać tak długo aż ciasto zacznie odchodzić od garnka. Zdjąć z ognia i wystudzić. Dodać jajka z proszkiem i zmiksować na gładką masę.
Wyciskać na natłuszczoną blaszkę okrągłe (na ptysie) lub podłużne (na eklerki) formy.
Piec na złoty kolor w 180 st.

Przekładać kremem budyniowym lub bitą śmietaną.

Krem budyniowy:
1/2 l mleka
4 łyżki cukru
1 żółtko
2 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej
2 płaskie łyżki mąki pszennej
1 kostka masła lub masła roślinnego

Odlać część mleka, resztę zagotować. W odlanej części dokładnie rozmieszać mąki, żółtko cukier i wlać do gotującego się mleka. Ugotować budyń, wystudzić. Masło utrzeć z 1 łyżka cukru, dodawać budyń, ucierając na pulchna masę. Przełożyć ptysie.

sobota, 13 lutego 2010

Stefanek

Ciasto
0,5 kg mąki
10 dkg margaryny
1 szklanka cukru
0,5 szklanki śmietany
0,5 łyżeczki sody lub proszku
cukier waniliowy
1 jajko


Masa :
1 l mleka
4 łyżki mąki pszennej
2 łyżki kakao
30 dkg margaryny
2 szklanki cukru
4 łyżki masy kajmakowej


Wszystkie składniki zagnieść na gładkie ciasto. Podzielić na 3 części, w 180 st. upiec 3 placki na złoty kolor.

Masa:
Odlać część mleka do osobnego naczynia. Pozostałą część zagotować z margaryną i cukrem. Do odlanej części dodać mąkę i kakao, dokładnie wymieszać, wlać do gotującego mleka. Ugotować budyń. Placki posmarować masą kajmakową, i przełożyć gorącą masą budyniową (łącznie z wierzchem ciasta). Odłożyć w chłodne miejsce. Ciasto najlepiej smakuje na drugi dzień.




w związku z podejrzeniem o plagiat ;) informuję, że powyższe ciasto zgłosiłam do tego konkursu
Related Posts with Thumbnails
 

blogger templates | Make Money Online