1 kg mąki
1 l mleka
1 margaryna (250 g)
cukier (ja dodałam ok szklanki)
cukier waniliowy
2 jajka
kostka drożdży (100 g)
dżem lub twarda marmolada
½ margaryny rozpuścić, pozostawić do ostygnięcia. 3/4 mąki wsypać do miski dodać ,2 jajka, trochę cukru. Pól szklanki mleka podgrzać (nie może być gorące ! ), wlać do miseczki, dodać rozkruszone drożdże, cukier i delikatnie wymieszać. Kiedy rozczyn się podniesie wlać do miski z mąką i jajkiem. Dodać resztę podgrzanego mleka, margarynę i wyrobić na gładkie ciasto. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na ok. 30 min. Kiedy ciasto wyrośnie, delikatnie wyrabiać ok. 5 min. Następnie rozwałkować na kształt prostokąta i posmarować dżemem lub marmolada. Wyłożyć na blaszkę z papierem do pieczenia. Całość natrzeć roztrzepanym jajkiem, posypać kruszonką. Piec ok. 40 min w 170-180 st.
Kruszonka : Zagnieść pozostałą cześć margaryny z cukrem i mąką.
Z tego przepisu wychodzi dużo, bardzo dużo ciasta ;)
Na zwykłe pieczenie spokojnie można zrobić z połowy porcji :)

zabijasz mnie!
OdpowiedzUsuńWitam, a nie miało być przypadkiem 1 szklanka mleka? Bo jak wlałam litr to wyszło straaaasznie rzadkie, że musiałam dorabiać drożdży, cukru i dosypać drugie kilo mąki..........
OdpowiedzUsuńWitam :)
OdpowiedzUsuńano właśnie mleka jest tyle ile powinno być, według oryginału - sama się upewniałam ;)
i choć ilość mnie też dziwiła, to najlepsze ciasto drożdżowe wychodzi mi z tego właśnie przepisu :)
A jakim cudem da się wałkować 1kg mąki + 1 litr mleka? :)
OdpowiedzUsuńNa marginesie po dodaniu drożdży i drugiego kilograma mąki wyszło mi........ 8 rolad. Ciasto wychodziło z foremek, jakiś cud chyba, żywe było normalnie, musiałam pozamrażać, ale teraz mam codziennie świeże ciasto drożdżowe :)