by Pola :)
2 gorzkie czekolady
1 szklanka cukru
1 szklanka mąki
1 kostka masła (3/4 do ciasta, 1/4 na polewę)
3 jajka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Półtora kostki czekolady połamać i rozpuścić w rondlu razem z masłem (3/4 kostki). Ostudzić.
Jaja zmiksować z cukrem na puszystą masę. Do masy jajecznej wlać delikatnie wystudzoną czekoladę. Wymieszać.
Dodać mąkę z proszkiem.
Ciasto powinno mieć konsystencje gęstej śmietany (jeśli będzie zbyt geste można dodać odrobinę mleka).
Masę wlać do tortownicy wysmarowanej tłuszczem i bułką tartą.
Piec ok 1 godz. w 180-200 st.
Pozostałą czekoladę roztopić z 1 łyżeczką cukru pudru i 1/4 kostki masła. Polać.
Oryginalnie ciasto powinno się piec w płaskiej blaszce lub brytfance, żeby nie było wysokie po upieczeniu.

musze zgapic tego od ciebie - bo to najulubienszy mojego mlodego :)
OdpowiedzUsuńlauidz
lu, wcale mu się nie dziwię ;)ja za każdym razem dałabym się za to ciasto pokroić ;)
OdpowiedzUsuńpolewę robi się z czekolady, łyżeczki cukru pudru i 1/4 MASŁA, tej części, która została ;-)
OdpowiedzUsuńto byłam ja, jarząbek AMA ;-D
OdpowiedzUsuńtak, tak i MASŁA
OdpowiedzUsuńracja
zaraz "uszczelnię" przepis ;)