Znów zapraszam na lody :)
Dziś wersja bez jajek, dużo prostsze w przygotowaniu i niezwykle smaczne (zresztą jak wszystkie lody;) A ja zaczynam odczuwać brak porządnej łyżki do lodów ;D
200 g dulce de leche (to masa kajmakowa/karmelowa)
230 ml mleka
370 ml kremówki
Na małym palniku delikatnie podgrzać mleko z dulce de leche, tylko do rozpuszczenia składników. Nie dopuścić do zagotowania! Ostudzić do temperatury lodówkowej.
Ochłodzone, wlać do maszyny do lodów, razem z chłodną kremówką i dalej postępować wg instrukcji Waszej maszyny do lodów.

A ja jakoś nie lubię nazwy 'dulce de leche'...o wiele bardziej podoba mi się Nasza Polska 'masa kajmakowa'...ma w sobie 'to coś'...
OdpowiedzUsuńAle lody - czy z masy kajmakowej czy z dulce de leche, chętnie bym zjadła...;)
Z dulche de leche musi pysznie smakować...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
mmm przepysznie!
OdpowiedzUsuńcudne słodkości`
OdpowiedzUsuńAgato, dzięki za odwiedziny u mnie. Twoja pochwała moich zdjęć to prawdziwy komplement! Powiem tak... uczę się podglądając najlepszych, m.in. Twój fotoblog:) Pzdr Aniado
OdpowiedzUsuńArven, z taka czy taką nazwą lody są pyszne ;)
OdpowiedzUsuńZaytoon, Paula, asieja, dziękuję :)
lepszysmak miło mi :)
i dziękuję za odwiedziny :)
moj drugi ulubiony smak! zaraz po miętowych - na ich punkcie mam świra, a ze znajomuych nikt nie lubi. A lody mietowe masz chyba nizej, wiec ja sobie przepis odpisze i zrobię całe opakowanie dla siebie. Tak! cale pudlo mietowych! :D
OdpowiedzUsuńkuchareczka, racja ! trzeba się czasem porozpieszczać ;D
OdpowiedzUsuń