Ciasto:
6 jajek
6 łyżek mąki pszennej
6 łyzek cukru
150 g orzechów włoskich mielonych
pół łyzeczki proszku do pieczenia
Jajka ubić z cukrem na puszystą masę . Delikatnie mieszając dodać mąkę , proszek i orzechy. Piec ok. 20-30 min w tem 180 st.
Wystudzić.
2 łyżeczki żelatyny wymieszać z pól szklanki gorącej wody. Wystudzić.
Wymieszać z dżemem malinowym (wedle gustu, ok. 300 g)
Wyłożyć na upieczony orzechowy biszkopt.Odłożyć żeby stężało.
Na masie malinowej poukładać biszkopty. Nasączyć ostudzoną kawą rozpuszczalną.
2 łyżeczki żelatyny rozpuścić w pól szklanki gorącej wody. Wystudzić.
Dwa opakowanie śmietanki kremowej (2 po 200 g) ubić z ok. 200 g cukru, do masy delikatnie wlać tężejącą żelatynę i natychmiast nałożyć na biszkopty. Odłożyć w chłodne miejsce.
200 g krówek rozpuścić z 100 g masła, wystudzić i polać ciasto.
ł
czwartek, 31 grudnia 2009
poniedziałek, 21 grudnia 2009
Ciasteczka cukrowe
środa, 2 grudnia 2009
Rolada "Wigilijna Gałąź"
Ciasto
4 jajka
4l łyżki cukru
4 łyżki mąki pszennej
Jajka z cukrem ubijamy na sztywną masę i dodajemy makę. Mieszamy i wykładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia (koniecznie)
Pieczemy 10-15 min (nie dłużej !) w tem ok 180-200 st.
Gorące ciasto wykładamy na wilgotną szmatkę papierem do góry. Delikatnie ściągamy papier i zwijamy ciasto w rulon razem ze szmatka.
Odkładamy w chłodne miejsce
Krem z kremówki
Ja ubijam kartonik kremówki z cukrem (ilość wedle własnego uznania) i śmietan fixem (albo żelatyną). Jeśli dodamy troszkę kawy rozpuszczalnej będzie miało lekki kawowy smak
1/3 części kremówki odkładamy do smarowania wierzchu.
Zimne ciasto delikatnie rozkładamy, smarujemy śmietanką i delikatnie zwijamy (pamiętajmy o wyciągnięciu tej wilgotnej szmatki). Jeśli utniemy kawałek ciasta i przyłożymy do boku, powstanie imitacja gałęzi.
Do pozostałej części kremówki dodajemy kakao (i kawę jak ktoś lubi) i smarujemy wierzch ciasta robiąc widelcem takie "esy-floresy".
Ze starych zbiorów wygrzebałam również takie zdjęcie ;)
4 jajka
4l łyżki cukru
4 łyżki mąki pszennej
Jajka z cukrem ubijamy na sztywną masę i dodajemy makę. Mieszamy i wykładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia (koniecznie)
Pieczemy 10-15 min (nie dłużej !) w tem ok 180-200 st.
Gorące ciasto wykładamy na wilgotną szmatkę papierem do góry. Delikatnie ściągamy papier i zwijamy ciasto w rulon razem ze szmatka.
Odkładamy w chłodne miejsce
Krem z kremówki
Ja ubijam kartonik kremówki z cukrem (ilość wedle własnego uznania) i śmietan fixem (albo żelatyną). Jeśli dodamy troszkę kawy rozpuszczalnej będzie miało lekki kawowy smak
1/3 części kremówki odkładamy do smarowania wierzchu.
Zimne ciasto delikatnie rozkładamy, smarujemy śmietanką i delikatnie zwijamy (pamiętajmy o wyciągnięciu tej wilgotnej szmatki). Jeśli utniemy kawałek ciasta i przyłożymy do boku, powstanie imitacja gałęzi.
Do pozostałej części kremówki dodajemy kakao (i kawę jak ktoś lubi) i smarujemy wierzch ciasta robiąc widelcem takie "esy-floresy".
Ze starych zbiorów wygrzebałam również takie zdjęcie ;)
Ciastka Ślimaki
Na ciasto jasne
250 g mąki pszennej
1 płaską łyżeczkę proszku do pieczenia
150 g cukru
1 torebkę cukru waniliowego
1/2 fiolki esencji rumowej
1 jajko
125 g miękkiego masła albo margaryny
Make wymieszać z cukrem, przesiać do misy. Dodać resztę składników i starannie utrzeć (najlepiej za pomocą miksera), następnie wyłożyć na stolnicę i wyrobić na gładkie ciasto, a jeśli klei się do rak, odstawić w chłodne ciasto
ode mnie: ciasto musi być dość twarde, żeby można je było z łatwością kroić nożem. Jeśli będzie zbyt rzadkie ciastka "rozkleją" się podczas pieczenia.
na ciasto ciemne
20 g kakao
15 g cukru
1 łyżka mleka
wymieszać, połączyć z polowa wcześniej wyrobionego, białego ciasta.
Na wzór ślimaka
jasne i ciemne ciasto rozwałkować na prostokąty jednakowej wielkości, jeden cienko posmarować białkiem, położyć na nim drugi i mocno razem zwinąć w rulon.
Pozostawić w chłodzie, następnie pokroić w plastry jednakowej grubości, ułożyć na natłuszczonej blaszce.
pieczemy w 170-200 st ok 10-15 min
Można je upiec wcześniej i przechowywać w szczelnym pojemniku.
250 g mąki pszennej
1 płaską łyżeczkę proszku do pieczenia
150 g cukru
1 torebkę cukru waniliowego
1/2 fiolki esencji rumowej
1 jajko
125 g miękkiego masła albo margaryny
Make wymieszać z cukrem, przesiać do misy. Dodać resztę składników i starannie utrzeć (najlepiej za pomocą miksera), następnie wyłożyć na stolnicę i wyrobić na gładkie ciasto, a jeśli klei się do rak, odstawić w chłodne ciasto
ode mnie: ciasto musi być dość twarde, żeby można je było z łatwością kroić nożem. Jeśli będzie zbyt rzadkie ciastka "rozkleją" się podczas pieczenia.
na ciasto ciemne
20 g kakao
15 g cukru
1 łyżka mleka
wymieszać, połączyć z polowa wcześniej wyrobionego, białego ciasta.
Na wzór ślimaka
jasne i ciemne ciasto rozwałkować na prostokąty jednakowej wielkości, jeden cienko posmarować białkiem, położyć na nim drugi i mocno razem zwinąć w rulon.
Pozostawić w chłodzie, następnie pokroić w plastry jednakowej grubości, ułożyć na natłuszczonej blaszce.
pieczemy w 170-200 st ok 10-15 min
Można je upiec wcześniej i przechowywać w szczelnym pojemniku.
Pierniczki
500 g mąki
200 g cukru
200 g miodu (może być sztuczny, lub pół na pół)
pół kostki margaryny
3 łyżki przypraw do piernika
1 jajko
2 łyżeczki sody oczyszczonej
Miód, cukier i margarynę rozpuścić na wolnym ogniu. Po wystygnięciu wymieszać z mąką, sodą i jajkiem. Wyrobić, gładkie, kluskowe ciasto. Wykrawać na grubość 5 mm.
Pierniczki piec ok 8 min w 180 st.
Inspiracje na zdobienie zaczerpnęłam z forum Gazeta
200 g cukru
200 g miodu (może być sztuczny, lub pół na pół)
pół kostki margaryny
3 łyżki przypraw do piernika
1 jajko
2 łyżeczki sody oczyszczonej
Miód, cukier i margarynę rozpuścić na wolnym ogniu. Po wystygnięciu wymieszać z mąką, sodą i jajkiem. Wyrobić, gładkie, kluskowe ciasto. Wykrawać na grubość 5 mm.
Pierniczki piec ok 8 min w 180 st.
Inspiracje na zdobienie zaczerpnęłam z forum Gazeta
Subskrybuj:
Posty (Atom)